W świetle wiary każde cierpienie ma sens. Człowiek niewidzący nie jest gorszym członkiem społeczeństwa, od tego, który widzi. W życiu człowieka nic nie dzieje się bez woli Boga. To prawda, że brak wzroku jest czymś trudnym do przyjęcia, szczególnie wtedy, kiedy wykluczy się ze swojego życia Boga. Jeżeli jednak przyjmie się to cierpienie jako dar Boga, to życie wcale nie jest takie trudne i beznadziejne.
Są ludzie niewidzący, którzy zostali powołani przez Boga do spełnienia jakiegoś dzieła w Kościele. Wśród nich znajduje się Roża Maria Czacka – Matka Elżbieta od Ukrzyżowania Pana Jezusa, która nie koncentrując się na swoim kalectwie, była doskonałym narzędziem w rękach Boga. To dzięki niej powstało w Kościele nowe zgromadzenie zakonne – Siostry Franciszkanki Służebnice Krzyża.
