Jak mawiali starożytni Amerykanie, „yno osioł i oślica nie zno się na dobrych wicach” – taką dedykacją z przymrużeniem oka ks. Jan Górecki opatrzył wybór anegdot i dowcipów, których bohaterami lub autorami są księża pracujący i pochodzeniem związani z obszarem dzisiejszej archidiecezji katowickiej.
Zachęcany przez jednych do ich zebrania, przestrzegany przez drugich, bo tematyka – delikatnie mówiąc – delikatna, ks. Górecki zaryzykował i spisał choć niektóre, by nie uleciały z naszej pamięci wraz z upływem czasu.
Materiał do anegdot i dowcipów, zawartych w tej książce, dostarczyło życie, stąd przedstawiany humor, zazwyczaj sytuacyjny, dotyczy życia ludzi przebywających w budynku kościoła, probostwa, w salkach katechetycznych, w szkole.
Gospodyni mówi do proboszcza:
– Żona biskupa dzwoniła.
Domyślny ksiądz zapytał:
– A nie była to kuria?
– Ja, tylko jo sie wstydziła tak pedzieć – odpowiada gospodyni.